Archiwum kwiecień 2004, strona 1


kwi 23 2004 C'est la vie...
Komentarze: 3

Tak to jush jest- raz na wozie raz pod wozem. W sumie to nie mnie się tyczy ale również po części, za bardzo to nie jestem pokrzwydzona. 21 kwietnia, taa...(chłopcy trzym się jakoś)  niektórzy wiedzą o co chodzi, niektórzy nie, a ja na łamach bloga nie będę o tym pisać, bo to się nie nadaje....OrLiK (moja drużyna) ma trzecie miejsce w województwie, każda przywiozła medal, niestety brąz ale zawsze... >fajno fajno< Przy okazji wybiłam sobie palec i mnie napierdala...>jakby to dooris powiedziała napier papier< ja nie mam w zwyczaju nie przeklinać, i nie będę się odzywaczajać, a co! Wogóle ostatnio mnie wszystko denerwuje i wqrwiam się bez powodu, tylko jedna rzecz, a właściwie osoba potarfi poprawić mi humorek, tak to jush jest. Mój brat założył bractwo rycerskie >heh, dziewczynom wstęp wzbroniony :P< napieprzają się na miecze i mają radochę, ależ mnie jedna dziewczyna wqrwia, ona o tym nie wie, i ja jej nie powiem, ale mnie rozwala normalnie, ok, kończę, papki!

P.S. RiLaX Chłopcy- i tak będzie beznadziejnie :)  333333333333majta się!!!!!!

SioStRa RoBiNa!

czarownica9 : :
kwi 21 2004 Ukłońcie się nisko....-> Król Wiśniowiecki.....!...
Komentarze: 12

(Przedstawienie postaci) Hmm.. Chłopczyk- Wiśnia, on nie ma imienia ma tylko xywe, jest świetnym koszykarzem :P w przyszłości będzie lepszy od Cartera :) oczywiście i grał w NBA...Ma latek 16 (chyba), siostre i brzydkiego psa :P, poza tym uczęscza do szkoły gim. nr 6... i jest tam jednym z fajniejszych chłopaków ( :D no cóż, jestem stronnicza, w końcu ja tak uważam! i to mój blog! ha! moge robić i pisać bo mi się podoba, poza tym znam go stamtąd najdłużej, i wogóle)

(Wygląd zewnętrzny) Cherry to chłopiec very sportlisch, no rzecz jasna, dziecko awfu, chociaż intelektualnie również prawidłowo rozwinęty (pomijając kilka wad wrodzonych takich jak DaŁn czy Autyzm, ale to nic nie szkodzi :D). Blondie, w co się ubierasz... heh, no ja bym była skłonna powiedzieć że "szeroko", aczkolwiek mniemam iż, nie jest to skate (....), ma tak na oko z 181 (?) cm. i jest chudy jak szkapa, CHUDY, Wiśnia jedz więcej bo będziesz jak Kajtek :D, nie no może taki to nigdy nie będzie...No ale wygląd "wporządku" :D :D

(Charakter) Teraz tak szczerze  bez jaj (no napewno :P) Wiśnia jest zajebistym kolegą. Czasami bywa chamski, ale to nie jest takie zlośliwe i perfidne jak u niektóych osób, jest po prostu szczery (do bólu). I nerwowy, o tak Sherry, jeszcze niedługo a zaczniesz używać przemocy!! (na boysku :D zresztą i tak używasz  :P) Wiśnia to człowiek wielce śmieszny, no cóż, przy niektórych po prostu chce mi się smiać (pozdro dla Krzyśka, Patryka, Cinka i Chaliego, no taaa....). Danielu jesteś bardzo fajny, miły, i spoko, super w pyte kul. Na mase wykręcony i zgięty... :P Potrafisz świrować, ale i siedzieć spokojnie i sie wogóle nie odzywać, heh, no tak zdarza się....

A teraz kilka słów od prowadzącego do opisywanego: 

Wiśnia jesteś kimś naprawdę wartościowym i zajebsitym wogóle (kocham to słowo) Jesteś zaskakujący, i mash świetne poczucie humoru, przy okazji często jesteś bardzo dziwny, ale to nic nie szkodzi :P. Dzięki Daniel za to, że jesteś jaki jesteś, nigdy się nie zmieniaj, i trenuj tego kosza choćby nie wiem co, bardzo cię lubię, i szanuję, jesteś dla mnie świetnym kumplem, po prostu... Nie zapominaj o o przyjaciołach i wogóle, takie filzoficzne rzeczy.... Rozpisałam się, kończę, narqa!!!!

*~~4 Wiśnia, Cherry~~*

P.S. Robię notki na zamówienie, prosić na gadu :P!!!

SioStRa RoBiNa!
czarownica9 : :
kwi 18 2004 Bulwers
Komentarze: 10

Kurde no jestem wqrzona. Napisałam zajebistą notkę. i co? gówno... pisałam ją ponad 3 godziny, haha! Była o wszystkich każdy miałby coś o sobie, były w niej zawarte podziękowania i rzeczy które cenię w danych ludziach najbardziej, ale wszystko na marne.Notki nie ma, nie zapisała się a na pewno nie mam zamiaru jej pisać od nowa... heh, w każdym razie zdenerwowałam się nie na żarty... Chciałabym poruszyć temat zaufania. Co to jest zaufanie?? Zaufaniem zwykle darzymy najbliższych przyjaciół, po części to prawda. Ale zaufanie to tesh rzecz instynktowna. Jest kilka osób którym bardzo ufam, a nie wiem czemu. Szczególnie jedna, w sumie to pomagała mi dosyć często, ale nieraz zawiodłam się na tej osobie, a wciąż bez skrupółów mogę jej powiedzieć: ufam ci. Nieraz to mówiłam. Ale czy ludziom warto ufać? czy są ludzie kompletnie bezinteresowni i dając od siebie nie oczekujący niczego w zamian... Może i są, nie wątpie, ale jak trudno takich ludzi spotkać. Mimo tego, że człowiek wśród innych zwierząt jest na szczycie, to uważam że jest najmniej doskonałą z żyjących istot.

Niedługo będę sobie wybierać imię na bierzmowanie. Myślę nad: KoRnelia, Anastazja i Blanka. Lubię takie dziwne imiona, co wy na to? może  mi coś zaproponujecie... >Mariol, a może Pacyfika......? :D :P<

P.S. Chciałam jeszcze przytoczyć piękne słowa przytoczone przez Mariolę= "Najpiękniejsze chwile przychodzą niespodziewanie, najpiękniejsza miłość ta która pozostała niespelniona" pełne prawdy te zdania....

SioStRa RoBiNa!

czarownica9 : :
kwi 15 2004 KILL MYSELF!!! (but why....? :/ )
Komentarze: 17

Stwierdzam, że niektóre osoby żyjące (ogólnie mówię) są jakieś dziiiwne.... No ehem... bez obrazy, ale jezu, jak ktoś się nad sobą bez przerwy użala, i mówi że chce popełnić samobójstwo, to jest z deka dobijające.... Ja rozumiem że ktoś może mieć doła, czuć się smutny, ale żeby się zabijał "bo tak" (wypada na przykład) to jush jest szczyt DaŁnA. A mam takich znajomych, mam... co to mówią że już wybrali sobie trumnę i zaplanowali dokładną datę ZGONU i sposób w jaki to zrobią... No cóż, ich sprawa, niech robia co chcą, ale po co obwiesczać to całemu światu? Niektórzy daliby wszystko żeby żyć -normalnie -z kochająca rodziną - nie być chorym(fizycznie lub psychicznie) - bez problemów - lub po prostu żyć. A niektóre cioty, wogóle o to nie dbają, robią z siebie największe ofiary żeby zwrócić wokół siebie jak największą uwagę, może to wynika z kompleksów...? Nie wątpie, że ludzie mogą mieć problemy prowadzące do czynów i słów DESPERACKICH. Ale jak kurde jakiś "ave satan" wyjedzie z odpowiednim tekstem, to wymiata... Kończę, a wy mi powiedzcie co myślicie o samobójstwie, bo moim zdaniem to jest objawa zakompleksienia, i chęć "wybicia" (?), mało jest poważnych przyczyn... bo te jestem w stanie zrozumieć

P.S. pozostawcie ślad teg że tu byliście w księdze gości...

SioStRa RoBiNa!

 

czarownica9 : :
kwi 12 2004 Cóż...
Komentarze: 12

Cóż...>moje ulubione słowo :)< zaczął się jush sezon boiskowy, z czego bardzo, niezmiernie się cieszę! Można się nagrać w kosza, nagadać, chociaż cały czas jest raczej chłodno. Był dzisiaj lany poniedziałek. Kiedyś lubiłam to święto, ale jakoś teraz nie mam ochoty ganiać z wiadrami po osiedlu... Wracając z Magdą C. z kościółka, otóż ta dziewczynka :D została oblana dwiema butelkami wody, a to zbóje! ;) Gram sobie aktualnie w super grę on- line o nazwie MU. Serdecznie polecam, fajna zabawa!!! apropo notki Dooris chciałam poruszyć temat przyjaźni. Najbardziej zaskakujące jest to, że niektórych znamy bardzo długo, od przedszkola, lub jeszcze wcześniej, ta osoba była ci bliska, ale czy na pewno. Nagle okazuje się że tak naprawdę nawet tej osoby nie znałeś... nie wiesz o niej więcej niz wiesz. >myślę, że niektórzy wiedzą o kim mówię< a osobę którą znałeś dwa- trzy dni, z powodzeniem możesz nazwać przyjacielem, choć też czasami pochopnie, nie zawsze > z pozdroweniami dla tych dwóch zbojów :P, tak o was chodzi ;)< Przyjaźń jest lepsza od miłości, i od wszystkiego innego... Przyjaciel cię nie opuści, nie powie o tobie złego słowa, pocieszy kiedy trzeba, i jest po prostu z tobą... Największa przyjaźń jaką widziałam, to przyjaźń dwóch chłopaków, rok ode mnie starszych- może tego tak nie widać, ale są dla siebie jak bracia. Nie będę pisać o kogo chodzi. Ale podziwiam ich za to... Narazki

P.S. Bardzo proszę o pomoc!!! Przez 5 dni, mój status na gadu nie chce się udostępnić, kto umie mi pomóc proszę o kontkat!!! dziękuwa

SioStRa RoBiNa!

czarownica9 : :