Archiwum luty 2005, strona 1


lut 11 2005 A.. pozyTywnie...
Komentarze: 9

... Obrazom pełnych barw i zaklętego milczenia....

Mróz. A ja go nie czułam. Siedziałam na stole do ping- ponga i rozmawiałam z SioStRą. Czułam w głowie fajnie. Picollo =). Spacer. Między bloki. I duża choinka. Tak zwyczajnie a tak dobrze... Fajnie wchodzi w śnieg wogóle się nie odbija i takie skrzypanie jak się chodzi po zamarzniętym śniegu. Uśmiech, ale ten wewnętrzny. =]
Shine.
>>So here we are
Nothing to lose
So take my hand
We'll jump right in
The water's warm
Its time to live<<
                       I jak szłam dziś na trening to pozytywnie mnie dopadło.

Tylko... 70 lat... Już zaczynam się bać.                       .SioStRa RoBiNa.

 

czarownica9 : :
lut 09 2005 Now the woRld.
Komentarze: 11

Nigdy nie przestaniemy zadawać sobie pytania jak to się mogło zdarzyć.
Mogło i się nie odstanie. Choćbyśmy nie wiem jak chcieli cofnąć czas. Choćbyśmy nie wiem jak chcieli czas zatrzymać.
Nie mam na myśli niczego konkretnego. Mogłóby to być tak samo pocałunek ważnej osoby, wypad po bułki do sklepu, śmierć, albo motyl, który przeleciał przed oczami.
Nigdy nie przestaniemy zadawać sobie pytania po co żyjemy.
Ale po co zadawać sobie takie pytanie? Nie odpowiemy na nie... Jedyną odpowiedzią jest życie. Warto żyć jest dla łez, dla śmiechu, dla imprezek =), dla kolorów, dla tego wszystkiego co nas otacza. I to możemy obrać sobie równie dobrze za cel. Chociaż czeka nas to... co czeka.
Nigdy nie przestaniemy zadawać sobie pytania czemu ta przykra rzecz zdarzyła się nam?
Błąd. Nie zdarzyła się nam. Zdarzyła się ponieważ wszystko nie potoczyło się tak jakbyśmy tego chcieli. I ta rzecz nie zdarzyła się wam, a całemu światu. Choć po części, to nie było zależne od nas, jest to zależne od wszystkiego co zdarzyło sie od początku.... wszystkiego.
Patrzmy, obserwujmy, doświadczajmy, uczmy się, cieszmy.
Niech taki będzie cel.
=) =) =) Dooobrze jest. Chill Out... =]
'-'-'-'-'-'-'-'-' SioStRa. '-'-'-'-'-'-'-'-'-'

czarownica9 : :
lut 04 2005 Crazy crowd
Komentarze: 14

-Jak się czuje?
-Jakby to zdefiniować?
Czuję się niesłychanie... dobrze i.... niespodziewanie inaczej niż zwykle. Zwykle szczęście objawiało się euforią, waleniem głową w ścianę ^^ (to była oczywiście przenośnia ;] ). Teraz jest inaczej. Totalnie inaczej. Ogarnia mnie spokój, miłe smyrające =P ciepełko. Mam ochotę wziąć poduszkę jaśka, usiąść z nią w kącie pokoju, jeść mandarynki i słuchać lajtowej muzy ^^.
Czuje się jakby nic mi nie brakowało, a życie się wypełniło.. po prostu. A niby nic się nie stało, czy kilka słów, nut tak ostro może wpłynąć na życie okazuje się, że tak.
Mimo, że zawsze bezpośrednio lub pośrednio śmiałam się z tego typu tekstów to teraz sama to napiszę... Jest dookoła tyle subtelnego piękna i tyle delikatnych, prostych uczuć, które można dosłownie spijać i cieszyć się tylko tym, że są. Można cieszyć się każdą ważną osobą z osobna. Cieszyć się z jej uśmiechu, szczęścia. I po prostu jej to powiedzieć, że tyle znaczy dla Ciebie....

Żebym już zawsze się tak czuła.. =]
Prosto, z podniesioną głową, pewnym krokiem, z uśmiechem na twarzu i niewidzialnymi skrzydłami. „Rodzina sprawiała, że zamiast chodzić latałam” I znowu latam. Oj znowu. =).

>> What’s wrong with my tongue
These words keep slipping away
I stutter, I stumble
Like I’ve got nothing to say <<   A.L.

.......KoRnie...... =)

 

czarownica9 : :
lut 03 2005 Everything's gonna be alright
Komentarze: 8

It makes me want to breathe ^^.
...
Wszystko mija, mija szkoła, mijają znajomości, mija życie, ale nigdy nie mija pamięc, choćby w setkach pokoleń.
...
Heart and Soul
...
Przyjaciel- ktoś przy kim możesz głośno myśleć, ktoś gdy kiedy cierpi ty płaczesz jeszcze bardziej. Przyjaciele!
...
Joyful, every year, every day. Full of hope, full of fun =D
...
Dla Ally M. pokłony dla Vondy S. również.
...
Notka z tych mniej ambitnych, bardziej impulsywnych. But.. Fuckin'... LoViN' LiFe ^^
siostra robina ;P

czarownica9 : :