Komentarze: 2
Czuję się zjebana. Jest sobie sobota. Nie dawno wróciłam z meczu i jestem zmęczona jak chuj. Zaraz przyjdzie po mnie Mariolka z Młodą i pewnie pójdziemy do Enigmy (co z resztą robimy w każdą sobotę). Po co pisze takie bzdury? A nie wiem.. chyba od tego są blogi. Jak ktoś niech nie czyta. Niby dobry mam humor, ale jestem tak troche wkurwiona. W gardle mnie coś piecze i w płucach też. Głowa mnei napierdala. Nie chce mi się pisać pięknych i ważnych myśli, Lyryka i te sprawy (co zwykle robię). Moje sumienie jest ciężkie i czuję to normalnie na każdym kroku. Czuję się winna za kilka spraw, na które na pewno w jakiś sposób miałam wpływ.DON'T LOSE A FAITH. Tak se tłumaczę... a właściwie to tak uważam, nie mówię tego z ironią, mam jakiś troche taką zjechaną mentalność. Zawsze wierzę w ludzi. EHhh...Idź się Olka powieś, bo chuj cie zaraz szczeli. ?Ufam ludziom, a są tacy którym uafm bezgranicznie, nie wiem czy słusznie czy nie. Tak w chuja czuję i tyle. Lubię przeklinać, ale mam świadomość, że nie powinnam. Kto zna jakis sposób żeby się oduczyć. Fuck fuck fuck.GOOD TO THE LAST DROP. No więc mam nadzieję, że będziesz, ale jak nie to.... chuj. Trudno i może to jakoś przeżyję, Już koniec. Nara
olka