Archiwum wrzesień 2004, strona 1


wrz 04 2004 Eu nie dzia(eu)a ;(
Komentarze: 14

Estetycznie i schludnie. Zachowana symetria. Wszystko w należytym porządku. Zero balaganu, wszystko na swoim miejscem, zgodnie z przyplywami i zachodzącym slońcem... PATOLOGIA!
Uoj...
Kurde nie mogę zrobić lierky L przekreślonej czyli Eu. No i obczajcie nawet nie mogę dokladnie wyjasnic jaka to literka, ale czemu sie ona nie chce napisać ;( i co ja teraz pocznę bez literku Eu. bleh.
Blach and white.
Ba(eu)agan to to co tygrysky lubią najbardziej ]:->, nie no, bez przesady, ale ta notka---> kupa z(eu)omu, zagracony pokój, postrzępiona kartka, i źle pouk(eu)adane ziarnka piasku na plażu, tam gdzie bawią się smoki.... :] heh.
.... .... .... FreaKkKkKkK Dangerous.... ..... .... FreaKkKkKkK.... .... 0_o ()_()....
Dom pe(eu)en drzwi... które wybrać, losować? To takie... przypadkowe. Przypadki to takie niemądre. Ale jak wybrać skoro każde są takie same. Najprostszą drogą? Drzwi na wprost? Czemu nie...?... No to siup!
AaAaAaAaAaAaA !!!!!
Spad(eu)a w otch(eu)ań ciemną.....
(no kurde co z tym EU!!, szajba odbija)
Skąd mia(eu)am wiedzieć że te drzwi będą pechowe, nie wiedzia(eu)am, zaryzykowa(eu)am...
Dobija mnie to EU.....
Wiele przes(eu)ań a notka nieokończona, zamotana..... tsaaaaaa
SioSt(eu)a (Eu)obina

czarownica9 : :
wrz 03 2004 Czuję się...
Komentarze: 5

szczęśliwa :)
KoRnie

czarownica9 : :
wrz 01 2004 ROCK SZKOLNY!!
Komentarze: 13

Początek roku szkolnego. Treningi. Kółko. Cieszyć się czy nie? Normalnie sama już nie wiem...
7.50 pobudka. Wszystko spoko, poza tym, że całą noc nie mogłam spać. Ubrałam się i jak na skazanie wyszłam z bloku. Patrzę. A tu kto? Aneczka pod blokiem stoi i czeka na Bunę i Paję. No to poczekałam z nimi i poszliśmy. Kurde oni już do liceum. Wapniaki ;] hehe ]:->. Cześć artystyczna, a ja kurde ukucnęłam i gapiłam się w ziemię, ale zamieniałam z Leną kilka słów wyrażających naszą dezaprobatę. Nasza wspaniała klasa. I wspaniała szkoła.... Tssaaa, normalnie teraz jak 3 a nie ma to jest jeszcze lepiej :/. Ale cóż. Jeszcze rok dociągnę i....... Kraszaczek ^^. Jak się dostanę :>... Hie hie. Po rozejściu się poszłam z Leną na plac znaleźć swoich. Czekałam sobie przed Kraszakiem. Przewijało się wielu znajomy, któryś zagadał, któryś na dłużej. Spoko, Aż tu patrzę.. Hubert, Karol idą, spoko, podeszli. I prawie od razu ze szkoły wychodzi Laska. Jupi!!!! A za nim cała 1a (mat-fiz-inf) Majkel, Monika, Lichota, Szlubka itd. Czekaliśmy jakiś czas na resztę klas. Przyszła jescze Platerka Mariolka =P. Kiedy wszyscy wyszli poszliśmy na miasto.
Nagle obejrzałam sie, brakuje mi kogoś. Czemu nie ma jej ze mną. Przecież wołałam. Czemu nie poszła z nami. Nie moja sprawa... Jak chciała tak zrobiła. No nic... Trudno.
No i żesmy poszli pod Ankę i niektórzy kupili po browarze. Później poszliśmy do parku. Nie wiem co za inteligent to wymyślił =] ale schowaliśmy w (prawie) największy gąszcz i tam se chwilkę posiedzieliśmy. Później większość poszła, ja też. Po drodze rozlepiałam wszędzie vlepy =D....
I zastanawiałam się nad pewną osobą, która sprawiła mi wielki zawód, ale mogłam sie tego domyślić już wcześniej, wiedziałam w sumie że tak będzie i nie jest mi źle z tego powodu... (Nie chodzi raczej o nikogo kto to będzie czytał)
Wróciłam do domu i se tak teraz siedzę przed kompem i skrobię....

Fuck Yes! Whew!
Always, I'm locked in my head. No pain? You don't know what I
have had...

Powodzeniu w nadeszłym już roku szkolni gimnazjaliści i licealiści.... Żeby wam sie dobrze wiodło i żebyście żyli w ciekawych czasach =]...... Tsaaaaa
SioStRa RoBiNa!

czarownica9 : :