Komentarze: 4
Kabal był synem Kapitan Astrid. Jego matką była główna dowodząca korpusu cyborgów K 12, niewielkiej ilości mieszańców, których zostało niewiele jak i ludzi. Należała ona jednak do przeszłości. 2 lata temu zginęła w akcji. Uczestniczyła osobiście w ataku na Double-Tower, siedzibie sztucznych. Była jedną z bardziej cenionych żołnierzy, jej śmierć odbiła się bardzo mocno na działalności ludzi i cyborgów. Tajna armia bez jej dowódca zaczęła upadać. Teraz właściwie nic takiego nie istniało. Kabal miał jednak poszarpane zdjęcia rodziców. Lubił na nie patrzeć. Astrid (nigdy nie mówił do niej 'mamo') była wysoką kobietą o jasnych włosach i wesołych zielonych oczach. Zawsze chodziła uczesana w kucyk, a na przegubach nosiła długie kastety. Ojca nigdy nie znał. Zginął na zawał serca kiedy ten miał niecaly rok. Wiedział jednak, że był bardzo chorowity. Szczególnie słabe miał serce. Brał dużo leków, dzięki nimi jakoś funkcjonował. Był mimo tego wielkim naukowcem. Przyczynił się, do przetrwania gatunku ludzkiego. Co prawda sztucznie, ale udało mu się 'wyprodukować' kilku ludzi. Dwie samice i trzech samców. Wtedy kiedy roboty niszczyły każdą zrobioną przez ludzi rzecz było to prawie niemożliwe. Teraz prawdopodobnie to kilka sztuk rozmnażało się. Taką przynajmniej Kabal miał nadzieję. Na zdjęciu Ojciec miał niesamowicie czarne włosy i błyszczące zielone oczy. Mało się uśmiechał. Właściwie nie było zdjęcia, na którym by się uśmiechał. Matka mówiła mu tylko, że Ojca nie cieszyło tak bardzo jak Kabal i rodzina. Nigdy jednak nie udało mu się poradzić ze wszystkimi problemami, szczególnie tymi z młodości.
KR.