lip 30 2004

Różnie?


Komentarze: 8

Hmm.... tak to juz jest że się wszystko zmienia. Wszystko, szybko, na dobre, na złe. Ale nie sama sytuacja zmienia się najszybciej, tylko nasze nastroje. Nie wiem jak wasze, ale ja bynajmniej przynajmniej ostatnio popadam w skrajny schematyzm gdzieniebądź, skrajnie cyniczny :> Tak, tak, otóż to... Nie nawidzę kiedy tak jest, że jednego dnia jestem bardzo szczęśliwa i wydaje mi się, że lepiej już być nie może, otaczają mnie osoby, które lubią i chcę z nimi przebywać, ale już jutro...... ba! jutro?! Za godzinę może być tak, że się rozpłaczę, bo jest mi źle i niedobrze, bo się z kim pokłócę, albo coś. Chybabym wolała już być cały czas smutna, niż przechodzić takie beznadziejne wahania.
--------> This time I turn around and things have changed now I don't feel the same. Start a fight I can't defend One more time Dammit I changed again. Now I don't see Things the way I did before (Can't stand to feel this way) Things important yesterday don't matter anymore. It doesn't make any sense to feel so DIFFERENT DAY TO DAY! <----------

Został już tylko ( a może aż (?)) miesiąc wakacji, wydaje mi się że przez ten czas nie zrobiłam nic. No oprócz wspaniałego pleneru, ale reszta czasu.....? Chyba zmarnowana. Aczkolwiek spędzona z ludźmi których uwielbiam.

1. Nie mam kasy
2. Mam kiepski humor
3. Kocham Basket                                                                         a teraz....... z życia mojej  komórki, ciąg dalszy ---->

Była sobie nokia 3100, ale teraz jest w serwisie, mówili że naprawiona, ale gdy wszystko działa, nie ma zasięgu, i znowu poszła się naprawiać, mam nadzieję, że się naprawi bo ja bez tego diabelskiego urządzonka żyć po prostu nie mogę.

Pozdrowienia na ręcę Szlocha i Majkela. Dlaczego? No bo tak....
>>>>>>>>>>>>>>*******SioStRzYcZkA!- jedyna i niepowtarzalna..... (jak skromnie :])*********<<<<<<<<<<<

czarownica9 : :
Nezz ;)
01 sierpnia 2004, 00:02
Taa... a mój blog nie działa ... :P Heh olu wiesz ... ja naprawde jakoś ... yyy ...to samo przeżywam nawet czesto ... :( Pozostaje mi tylko powiedzieć .. \" Rozumiem Cię ...\" :) Ale tak dla pocieszenia powiem Ci taaak : \" Hellio diz izz jor kaptan dont łory jewrifing łill bi dżust orllaight Tenk ju for jor atenszion gudbaj \" :P:P:P:P Pozdroo .. :>
31 lipca 2004, 22:33
tak to różnie bywa...:) biedna komóreczka:(
Maftyśka
30 lipca 2004, 23:34
Hyh..Ja Niedawno Coś Takiego Przeżywałam...;/ W jednej chwili tryskasz humorem...kochasz wszystkich i wszystko...a po chwili doooooł...płacz...i wogole....to jest dobijające;/Ale dobrze ze mamy obok wspanialych przyjaciół i bliskich...:) \"Przyjaciel: nadal wierzy w Ciebie choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym; słucha, chociaż słuchał to już wiele razy; jest przy Tobie, gdy Ci się nie układa i nigdy nie mówi: \'A nie mówiłem?\'; pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś.\" ;] a łzy czasami pomagają...
szloch
30 lipca 2004, 23:03
przede wszystkim dziekuje bardzo za pozdrowienia i ja pozdrawiam ciebie i majkela ( no i pozdrawiam karolka i chaliego, wiecie za co) no i w sumie mi sie nie podoba ze sie wszyscy o kom wypowiedzieli jak na razie a to tylko 1/5 notki byla. Co do przemijania to ja sie jednak ciesze ze sie zawsze cos zmienia bo wtedy zycie nabiera barw i mozna lepiej docenic wiele rzeczy. Ja aż takich zman humoru nie mam, ale sam wiem ze czasem musze troche pobyć zły, czasem smutny no i od czasa do czasa nawet kogos sobą zdenerwować... tak musi byc bo to rownowaga...
Ola-fek
30 lipca 2004, 22:34
Nastroje sie zmieniają bardzo szybko...wiem coś o tym...no, ale trzeba sobię z tym radzić. A ja opowiem historię jedną. Była sobię kiedyś taka NOKIA no i sobię była i była, no i została włożona do kieszeni w koszuli raz... No i sobię tam siedziała, siedziała do czasu, gdy mleko się nie zaczęło gotować. Postawiło się mleko na gazie, gotowało się, gotowało i w końcu koszula się nad mlekiem pochyliła, a telefon myślał, ze to basen i wskoczył do mleka... No i źle się to dla niego skończyło. Uderzył główką o dno garnka i złamał kręgosłup... Trzeba go było pochować... Aż sie wzrouszyłam. Uczcijmy jego śmierć minutą ciszy. Pozdrawiam. Pa pa pa...
^^Sareeth^^KASIA^^
30 lipca 2004, 22:24
ad1. Ale kiedyś będziesz miała ad2. będziesz miała dobry jak będziesz miała to z podpunktu 1 ^^^^PIWO^^^^ :P ad3.nie tylko Ty :P
benua_la_arte
30 lipca 2004, 17:18
Byla sobie kiedys motorola podeszlo 2 typow i ja sobie pozyczylo :) i nie ma motoroli;d tak tez moze byc wiec sie ciesz ze masz tylko taki problem:P(tylko taki w porownaniu z ukradnienciem):P
Kondzik
30 lipca 2004, 14:21
Była kiedyś Motorola. Ładna, mała Motorola. Wpadła sobie do wody i popływała (hehe). A podczas pływania, dostała zawału i było po niej. I teraz jest inna Motorola. Jest bardzo odważna: lubi wyskokie loty, salta i inne ewolucje... :>

Dodaj komentarz